Rozdział 3

-Nicole,przyjdź do salonu!-zawołał mnie Josh
-Zaraz!-krzyknęłam
-No dalej
-Dobra,idę
 Wstałam niechętnie z łóżka i poszłam leniwie do pomieszczenia.Dotarłam kiedy chłopak zakładał kurtkę.
-Co chciałeś?-spytałam
-Wychodzę
-I po to mnie wołałeś,idioto-wkurzyłam się
-Nie mów tak do mnie!-uderzył mnie tak mocno w twarz,że upadłam na podłogę.
-To bolało!
Chłopak wzruszył ramionami i wyszedł.Poszłam do łazienki,żeby obmyć twarz.Potem otworzyłam moją szafę i ubrałam to:

Po ubraniu się,wyruszyłam do kuchni i zrobiłam  naleśniki ;) Nagle ktoś do mnie dzwonił.Wyjęłam telefon z kieszeni i zobaczyałam,że dzwoni Natalie.
-Cześć Nicole-powiedziała pierwsza
-Hej
-Możemy się dzisiaj spotkać?
-Tak,ale gdzie?
-W Nando's o 14.00
-Ok
Zjadłam śniadanie i wyruszyłam poczytać książkę (ja i czytanie,nowość XD) Wybrałam to:

Po paru godzinach,zobaczyłam która jest godzina.Była już 13.00,szybko poszłam ubrać to:

i zrobiłam lekki makijaż.Zeszłam na dół i zamknęłam drzwi.Po 30 minutach dotarłam do miejsca.Weszłam do środka i zobaczyłam moją przyjaciółkę i czterech chłopaków.Jeden z nich,czyli blondyn mi się spodobał.Chyba ich kiedyś widziałam.

-Hej-powiedziała dziewczyna przytulając mnie.

-Cześć-uśmiechnęłam się do niej

-Nicole co masz na twarzy?

-Josh mnie dzisiaj uderzył-zrobiłam smutną twarz

-Porozmawiam z nim

-Nie rób tego,jeszcze ci coś zrobi

-Dobra,ale kiedyś tak to zrobię-złapała mnie za nadgarstek i poszliśmy usiąść.

-Nicole,chciałam ci przedstawić mojego chłopaka Harr'ego

-Hej-powiedział,przytulając mnie 

-A to są nasi przyjaciele Niall,Liam,Zayn i Louis,a to Nicole

-Cześć-krzyknęli i też mnie przytulili

Usiadłam i zamówieliśmy jedzenie i rozmawialiśmy.Najbardziej rozmawiałam z Niall'em,lepiej się poznaliśmy.

-Wszyscy już zjedli?-spytał się Louis

-Tak-odpowiedziliśmy

-To chodźcie-powidział

-Oczami Niall'a-

Rozmawiałem długo z Nicole.Bardzo mi się spodobała.Po jakimś czasię Louis się spytał:

-Wszyscy już zjedli?

-Tak-odpowiedziliśmy

-To chodźcie-powidział

Poszliśmy do czarnego Carlssonu.

-Gdzie jedziemy?-spytał Liam

-Może do Wesołego Miasteczka?-zaproponowałem

-Ok-powiedzieli wszyscy i pojechaliśmy do miejsca

***************************************

Przepraszam,że tak długo nie pisałam,ale szkoła i inne rzeczy :P

Podoba Wam się rozdział?

Następny za 2 kom.